ASSASSIN'S VS TEMPLARS PBF

''Prawda jest zawarta we krwii''.

  • Nie jesteś zalogowany.
  • Polecamy: Gry

Ogłoszenie

Dzień Tygodnia: | NIEDZIELA | Miesiąc: | Kwiecień | Pogoda: | Słonecznie | Co wynika z pogody: +70% Widoczności, +60% do Zmęczenia

#1 2011-08-14 19:09:09

 Vinci La Volpe

Mistrz Asasynów (GM)

Skąd: Syców
Zarejestrowany: 2011-08-12
Posty: 153
Punktów :   

''Kapadocja''

Spacerując po uliczkach Konstantynopola zauważyłeś dość nietypowy budynek. Była to w miarę bogata dzielnica, jednak ten obiekt był zniszczony. Drzwi były otwarte, ''co mi tam'' pomyślałeś i zajrzałeś do środka. Zobaczyłeś że za ladą kryje się właz, a pod nim drabina. Głęboko pod ziemią dostrzegasz coś niezwykłego. Mnóstwo Templariuszy, najwidoczniej to ich podziemne miasto...

Budynek należy do: TEMPLARIUSZE

http://images4.fanpop.com/image/photos/22500000/Cappadocia-assassins-creed-22507989-570-258.jpg?1342954918316


A soldier on my own, I don’t know the way
I’m riding up the heights of shame
I’m waiting for the call, the hand on the chest
I’m ready for the fight, and fate

Offline

 

#2 2011-08-15 17:55:28

Nichollo Orzelosko

JM - Junior Master

Zarejestrowany: 2011-08-14
Posty: 55
Punktów :   

Re: ''Kapadocja''

Nichollo wszedł bezszelestnie do Kapadocji. Chowając się za budynkiem Nichollo dostrzega blisko siebie strażnika

- pssss

Strażnik obrócił się i otrzymał śmiertelny cios ukrytym ostrzem Nichollo zatarł ślady i przebrał się za strażnika. Nichollo wyruszył do ratusza ze strażnikami nie było problemu ponieważ wyglądał tak jak oni. Nichollo przechodząc obok jednego z pokoi usłyszał jak strażnicy rozmawiają o asasynie zwanym furioso wiedział że chodzi o niego więc zatrzymał się i podsłuchał ich rozmowę.
Z rozmowy wynikało że furioso czyli Nichollo sieje postrach wśród templariuszy odkąd zabił Uberto. Nichollo już pewny siebie poszedł dalej do skarbca tam napotkał strażnika był on ociężały
i gruby.

- Zmiana warty, koniec na dziś - powiedział Nichollo

-Dzięki Bogu-  odpowiedział strażnik i odszedł 

Nichollo uśmiechnął się i wszedł do skarbca tam zobaczył fragment edenu więc otworzył sakwę i wziął go.

- Za łatwo poszło - Powiedział do siebie i wyszedł ze skarbca

Na drodze do wyjścia zobaczył 2 strażników chciał się obok nich prześlizgnąć lecz nie udało się było tylko 1 wyjście zabicie ich po cichu więc Nichollo wyjął ukryte ostrza i wbił im w gardła a ciała zaciągnął do skarbca i przykrył złotem.
Nichollo zadowolony z siebie wychodzi ze skarbca i wraca na miejsce swojej pierwszej asasynacji
Przebiera się i wychodzi z Kapadocji.  10 min po wyjściu zaczął energicznie biec do głównych bram by wrócić do Masjafu

Offline

 

#3 2011-08-15 19:13:34

 Vinci La Volpe

Mistrz Asasynów (GM)

Skąd: Syców
Zarejestrowany: 2011-08-12
Posty: 153
Punktów :   

Re: ''Kapadocja''

Templariusze zaczęli zbierać siły. Atak na Masjaf już wkrótce.


A soldier on my own, I don’t know the way
I’m riding up the heights of shame
I’m waiting for the call, the hand on the chest
I’m ready for the fight, and fate

Offline

 

#4 2011-08-17 13:26:46

Nichollo Orzelosko

JM - Junior Master

Zarejestrowany: 2011-08-14
Posty: 55
Punktów :   

Re: ''Kapadocja''

Nichollo wchodzi do Kapadocji po fragmenty edenu. chowa się za budynek i przebiega zza pierwszego do drugiego. Jednak w pewnym momencie się potknął i templariusze go zauważyli. Nichollo uruchomił ukryte ostrze i rzucił się na templariuszy. Jeden z  nich podciął Nichollowi ścięgno i ogłuszył.

Offline

 

#5 2011-08-17 13:39:30

 Vinci La Volpe

Mistrz Asasynów (GM)

Skąd: Syców
Zarejestrowany: 2011-08-12
Posty: 153
Punktów :   

Re: ''Kapadocja''

Przybiegło jeszcze kilku templariuszy i związało łańcuchem ręce Nichollo. Potem uderzyli go w twarz i ciągnęli do szefa. Templariuszy było tylko czterech, byli zbyt pewni siebie. Po chwili cztery strzały trafiają każdego z nich w plecy. Wszyscy padają, ale Nichollo ma dalej łańcuchy. Nie minął moment, a już jeden z asasynów podbiegł do Nichollo i rozciął łańcuchy mieczem.
-Dzięki. - Powiedział Nichollo lekko zszokowany.
Asasyn tylko kiwnął głową i zniknął w cieniu, tak samo jak ciała Templariuszy. Musiały zostać wciągnięte przez innych asasynów. Nichollo cały czas skacze z cienia do cienia, jest praktycznie nie zauważalny. W dodatku ma swoją czarną szatę. Gdy dociera do największego budynku w podziemnym mieście, wyciąga ukryte ostrza i rani nimi dwóch strażników. Otwiera drzwi i wchodzi do budynku, zaglądając do każdych drzwi. Po chwili znów widzi dwóch strażników. Oni również widzą jego. Przykładają mu miecze do gardła.
-Asasyn... zginiesz psie! - Powiedział jeden z Templariuszy i padł martwy.
Po chwili drugi również leżał już na ziemi. Nichollo spokojnie otworzył drzwi od pokoju, a tam zobaczył Jabłko Edenu.
-Jest, czas się zmywać. - Rzekł Nichollo i złapał za Jabłko.
Jednak po chwili Fragment zaczął świecić coraz bardziej złotą barwą. Po chwili jakby ''eksplodował'' światłem, a wybuch światła był tak potężny że wszystkie straże skierowały się w stronę budynku gdzie wybuchł Fragment. Nichollo nie wiedział co robić, jednak po chwili zobaczył białą sylwetkę. Z każdym krokiem w jej stronę stawała się wyraźniejsza. Był to Altair.
-Co? Kim jesteś? - Spytał Nichollo, wciąż trzymając Fragment.
Postać nie odpowiedziała tylko obróciła się plecami i wolnym krokiem weszła w regał. Nichollo zaczął dotykać wszystkie książki. Gdy dotknął jedynej czerwonej, regał obrócił się i Orzelosko dostrzegł wejście.
-Sanctus mei asinum, Templariusze! - Powiedział Nichollo i zniknął za regałem.
Straże wbiegły do pokoju i zobaczyły że nie ma Jabłka.


A soldier on my own, I don’t know the way
I’m riding up the heights of shame
I’m waiting for the call, the hand on the chest
I’m ready for the fight, and fate

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
przegrywanie kaset vhs w polsce